sobota, 25 grudnia 2010

Nazarenus librum natalicium - nazarejczyk obchodzi urodziny

     Na sam początek pragnę życzyć wszystkim wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku i tego, żeby nikt z was w jakąkolwiek wigilię w swoim życiu nie czuł się tak,jak ja wczoraj.
     Ale o tym za chwilę, na sam pierw przywołam moją wigilię klasową. Przez ostatnie 9 lat mojej edukacji zawsze znalazł się ktoś,kto zorganizował wszystko za mnie, a ja sam nie wykazywałem inicjatywy dużo wyższej niż konieczne minimum. Jednak tym razem nikt taki się nie znalazł, więc ja musiałem się wszystkim zająć, oczywiście wszystko zostało ustalone dzień przed wigilią (:D). Niestety moja klasa składa się z samych facetów, więc spodziewałem się bałaganu, wiochy i kłótni. Gdy przez 20 minut atmosfera była do zniesienia, a sala w względnym porządku, pomyślałem sobie,że jednak można z nimi się normalnie spotkać. I w właśnie tym momęcie koło mojej głowy przeleciał piernik i rozwalił się o ścianę. Później już było coraz lepiej: podziurawiony styropian walał się wszędzie, barszcz był podgrzewany nad świeczkami, a z kubków były wycinane świecące głowy jak z dyń w Halloween. Oczywiście nie obyło się od wciskania sobie rzeczy do plecaków, ja na przykład znalazłem w swoim ciasto wielkości chleba (najdziwniejsze, że kapłem się dopiero na drugi dzień).
     Za to wigilia w domu zapowiadała się fajnie, do momentu, w którym się wczoraj obudziłem. W ciągu jednego dnia ogarnęła mnie taka niemoc, że ledwo byłem w stanie ustać na nogach, aby pomóc w przygotowaniach do kolacji. Gdy zasiedliśmy w końcu do stołu, szybko posmakowałem wszystkich potraw i o godzinie siódmej wylądowałem w łóżku - tak oto wyglądała moja wigilia w tym roku.




                                     

1 komentarz:

  1. Za każdym razem, kiedy czytam Twoje posty (z przyjemnością zresztą), mam wrażenie podobne temu, które dopada mnie na stronie Wyciągamy karteczki - myślę sobie: kurde, ale ta szkoła jest fajna (vide: zabawna, rozbrajająca, rozwijająca, zwłaszcza interpersonalnie :)

    Tylko... czemu mi się to nie pojawia od poniedziałku do piątku między 8:00 a 14:00?

    :-)

    OdpowiedzUsuń