Poniedziałek.Znowu czuje,jak na głowę spada mi kowadło z wielkim napisem "monotonia",dzień przepełniony kartkówkami i sprawdzianami wcale nie mobilizował do tego by wsiąść się w garść.Poniedziałek...
poniedziałek, 25 października 2010
piątek, 22 października 2010
abecedarius-początkujący(leszczyk)
Jak już pewnie kiedyś pisałem,gram w siatkówkę,więc uczęszczam na SKS w mojej nowej szkole.Muszę przyznać,że spodziewałem się ciężkiego początku;jednak zostałem dość sympatycznie przyjęty przez grono siatkarzy.Nie zmienia to jednak faktu,że wszyscy przerastają mnie tam co najmniej o klasę,no ale od kogo mogę się nauczyć grać jak nie od lepszych od siebie?
środa, 13 października 2010
natalis-urodziny
Ten tydzień zaczął się strasznie monotonnie i nie wnosił żadnych rewelacji.Więc postanowiłem jakoś ubarwnić ten dzień.
poniedziałek, 11 października 2010
nihil novi sub Sole-nic nowego pod Słońcem
Dzisiaj znów jest poniedziałek,twardy i co najważniejsze męczący powrót do rzeczywistości.Tak się składa,że pierwszą lekcję rozpoczynałem dzisiaj o 8:50,a więc autobusy nie jeżdżą w tę godzinę w taki sposób jak bym chciał,ale jak zawsze wszystko sobie rozplanowałem,więc jest git było by git,gdyby telekomunikacja miejska po raz kolejny nie dała dupy i autobusy nie tyle jeździły punktualnie,co by w ogóle docierały.
środa, 6 października 2010
promissor-lanser
Chodzę do szkoły informatycznej,więc jak się pewnie domyślasz jest tam kładziony duży nacisk na komputery i rzeczy z nim związane.Na początku roku jeden z kumpli z klasy przyniósł laptopa do szkoły,żeby spróbować podłączyć się do sieci,ponieważ coś mu źle działało.
wtorek, 5 października 2010
Calumniator-bezpodstawny krytyk
Wczorajsza sprzeczka z rodzicami była oparta znów na tym samym,czyli przekręcaniu faktów i widzeniem świata w krzywym zwierciadle.Zawsze jak przychodzę ze szkoły,to robię sobie "szybki przegląd" tego czego powinienem nauczyć się na jutro.
sobota, 2 października 2010
frustratio-zawód
Jestem wielkim kibicem polskiej siatkówki.Sam też próbuje swoich sił w tym świetnym(jak każdy inny) sporcie.Tak się akurat złożyło,że ostatnio przez ponad tydzień nie miałem telewizji,z tego powodu,że popsuł mi się dekoder.Długo oczekiwany mecz Brazylia-Polska zbliżał się wielkimi krokami.A ja w dalszym ciągu nie miałem kablówki,a nie mogłem znaleźć żadnej stronki z relacjami meczy z siatkówki na żywo.Już pogodziłem się,że nie zobaczę tego meczu,
Subskrybuj:
Posty (Atom)