Nadszedł czas na pierwszy pseudo post;a więc piszę to znając życie tylko ku własnej uciesze...Doszedłem do wniosku,że będę jednak pisał tłumaczenia do łaciny,bo ciężko jest to znaleźć na necie.
Tak pro po to "prudenter agas" oznacza w dosłownym tłumaczeniu "czyń roztropnie" co wydaje mi się dosyć ciekawe.
MATEMATYKA-piękny przedmiot;o ile uczysz się jeszcze w gimnazjum.Tak się śmiesznie złożyło,że właśnie wybrałem się do szkoły średniej i mam tam rozszerzoną matematykę(jak się ma głupie ambicje to się trzeba później męczyć).Tak więc ryłem dzisiaj zadanie domowe,które składało się z rzekomo prostych sześciu przykładów.Po 40 minutach zeszyt wylądował w rogu z rozwiązanymi zaledwie czterema(i pewnie tam zostanie,aż do rana).
Byłem dzisiaj w ramach wyjścia klasowego w teatrze w Gliwicach(tak-ja być Ślązak) na Królu Edypie.W sumie było nawet fajnie jak by wyciąć debila gderającego mi nad uchem przez cały spektakl.Ciekawe było samo dotarcie do teatru,gdzie musieliśmy iść dość spory kawałek przez centrum,gdzie właśnie odbywa się gruntowny remont dróg i całego rynku.Wyobraź sobie 30 chłopa ubrudzonych błotem po kolana wchodzących do teatru-bezcenne.
P.S.-nie będę już edytował tamtego posta tylko dodam tłumaczenie "Fumum Vendere - Sprzedawać Dym"